SALBUTAMID – Olimpic
Salbutamol, albuterol, ventolin to w praktyce ten sam lek należący do grupy sympatykomimetyków. Nie zyskał takiej sławy jak clenbuterol czy też efedryna, dlatego stał się w kulturystyce lekiem drugiego rzutu. Dzisiaj to się zmienia. Po pierwsze dlatego, że dostępność efedryny oraz clenbuterolu jest znacznie ograniczona. Po drugie ta dostępna efedryna, nie zawsze jest efedryną (poza nielicznymi wyjątkami). Z kolei clenbuterol ze względu na potencjał substancji aktywnej powinien być „pakowany” w tabletkach zawierających ok 40mcg (40/1000 miligrama) substancji aktywnej – w praktyce wygląda to zupełnie inaczej. Dzisiaj firmy underowe tego nie przestrzegają lub nie są technicznie do tego zdolne.. Stąd na rynku można spotkać nierówno porcjowany clenbuterol gdzie jedna tabletka to placebo a inna zawiera 2 x wyższa dawkę niż deklarowana. Nie trudno sobie wyobrazić jakie konsekwencje mogą wyniknąć z takiego dawkowania !!!! Nieliczne firmy produkują dobry clenbuterol, ale czy każda seria jest dobra pewności nie mam. W dodatku firmy rywalizują ze sobą na dawki clenbuterolu – co jest Totalną głupotą. Na rynku można spotkać rzekome tabletki zawierające 80mcg clenbuterolu (ile tam jest nie wiemy co skłania ludzi do eksperymentowania ze swoim ciałem). Otrzeźwienie przyjdzie jak komuś to poważnie zaszkodzi.
Dzisiaj coraz więcej firm wypuszcza salbutamol. Jest to na pewno dobra alternatywna dla kulturysty szukającego tego typu leku. Salbutamol nie ma takiego potencjału jak powyższe, ale środek jest znacznie bezpieczniejszy i nie wydaje się być tak fałszowany.
Na pierwszy rzut zbadaliśmy Olimpica
Producent zadeklarował 4mg/tab. Analiza wykazała 3,94mg a to stanowi 98,5% zadeklarowanej wartości.